środa, 4 kwietnia 2018

Ambasadorowie. Czego nie powie Ci Królowa

Autor: Łukasz Walewski, Marcin Pośpiech
Tytuł: Ambasadorowie. Czego nie powie Ci Królowa. 
Strony: 296
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Premiera: 9.11.2016
Ocena: 3/5☆

Kupiłam tę pozycję bo zaciekawił mnie opis na okładce, ale zawiodlam się na niej. Ogólnie mówiąc nie jest źle, ale spodziewałam się więcej informacji odnośnie protokołu dyplomatycznego - w końcu to on wpływa na postępowanie ambasadora i jego relacje z innymi przedstawicielami państwowymi. Tymczasem dowiadujemy się że oficjalny strój ambasadora to smoking bądź frak (i proszę zauważyć ze słowem nie wspomniano o stroju ambasadora-kobiety. W sumie nic w tym dziwnego, skoro rozmówcami autorów byli wyłącznie mężczyźni...), jak NIE witać się z królową Elżbietą II oraz jak wygląda przekazanie listów głowie państwa przez nowo mianowanego ambasadora. I że ambasador ma bywać na salonach.
Ja rozumiem że książka miała pokazać na czym polega praca ambasadora, ale zabrakło mi jakiejś głębi. Było kilka anegdot które rozmieszyly mnie do łez kiedy wyobrażałam sobie daną scenę w głowie, ale było ich niewiele. 
Cała książka jest tak naprawdę zlepkiem innych pozycji niż czymś nowym. Zdaję sobie sprawę ze na ten temat powstało wiele książek i ciężko znaleźć coś czego wcześniej nie było, ale to nie usprawiedliwia autorów.
To co najbardziej mnie denerwowało to odwoływanie się autorów stale do tych samych pozycji. Jak dobrze pamiętam w przypisach cały czas przewija się 5 czy 6 książek, a cytaty z nich stanowią jakieś 50% objętości. Po kilkunastu stronach stało się to nudne i nie pomagało w dotarciu do końca książki. 
Odniosłam wrażenie że jest to bardziej podkładka do napisania książki, niż ta właściwa, gotowa do druku publikacja, ale jest to moja, subiektywna, opinia.
Powiem tak: jeśli wpadnie wam w rece ta ksiazka, można ją przeczytać, ale nie szukałabym jej specjalnie w ksiegarni.


Książka przeczytana w ramach wyzwania 'pod hasłem' oraz 'zatytułuj się'.

Ja żyję!

Wiem że blog przez dłuższy czas świecił pustkami ale obiecuję poprawę. Postaram zamieszczać co najmniej dwie recenzje w miesiącu od tej pory, kto wie może uda mi sie więcej. Nadal studiuję, więc wolny czas jest praktycznie nieistniejący, ale postaram się go trochę wygospodarować na pisanie recenzji.
Po południu pojawi się pierwsza z nich, ale będziecie musieli poczekać do tego czasu żeby przekonać się co ostatnio przeczytałam ;)
Miłego dnia życzę!